Najpierw ważenie, potem wołanie
17 października 2013, 06:48Ptasi rodzice ważą ryzyko, czy powiadamiać swoje młode o niebezpieczeństwie. Wszczynają alarm tylko wtedy, kiedy ich pisklęta są szczególnie hałaśliwe i w związku z tym ryzyko, że zostaną wytropione przez drapieżnika, jest wysokie.
Daj mi jeść albo zacznę krzyczeć!
26 kwietnia 2013, 06:23Młode tymale dwubarwne (Turdoides bicolor) wykorzystują sytuację, prosząc o jedzenie, gdy w pobliżu znajdują się drapieżniki. Ponieważ skrzeczenie mogłoby ściągnąć na pisklęta niebezpieczeństwo, rodzice reagują szybciej i dają im więcej pokarmu niż w innych okolicznościach.
Wołanie po imieniu?
25 lutego 2013, 10:36Delfiny naśladują pogwizdywania najbliższych im osobników. Naukowcy zidentyfikowali kopiowanie tylko w parach matki-młode i wśród samców, które znają się od lat i lubią przebywać w swoim towarzystwie. Brytyjsko-amerykański zespół sugeruje, że takie zachowanie to sposób na podtrzymanie kontaktu.
Nie znasz hasła, nie jesteś naszym dzieckiem...
9 listopada 2012, 07:21Kukułki Chalcites basalis składają jaja w gniazdach innych ptaków. Samice chwostki szafirowej (Malurus cyaneus) mają jednak na to sprawdzony sposób - tajne hasło.
Szczęśliwe spotkanie po 62 latach
28 marca 2012, 16:09Cardioglossa cyaneospila to żaba opisana w 1949 r. Potem przedstawicieli tego gatunku nie widywano przez 62 lata. Aż do grudnia 2011 r., gdy herpetolodzy z Kalifornijskiej Akademii Nauk oraz Uniwersytetu Teksańskiego w El Paso ponownie natrafili na jednego osobnika podczas ekspedycji w Burundi.
Alarmują, gdy wiedzą, że inni nie wiedzą
30 grudnia 2011, 06:50Wszczynając alarm, że w pobliżu czai się niebezpieczeństwo, np. wąż, szympansy biorą pod uwagę wiedzę innych członków stada. Z większym prawdopodobieństwem zaczną nawoływać, jeśli zdają sobie sprawę, że pozostałe małpy nie zauważyły obecności wroga. Nasi najbliżsi krewni muszą zatem śledzić, jakie informacje są dostępne dla innych i podejmują na tej podstawie decyzje.
Papugi mają imiona nadawane przez rodziców
18 lipca 2011, 10:09Każda z wróbliczek zielonorzytnych (Forpus passerinus) ma swoje imię. To krótkie zawołanie innych członków stada, na które ptaki reagują. Naukowcy zastanawiali, skąd się ono bierze. Okazało się, że jak w przypadku ludzi autorami imion są rodzice, nadający je na długo przed tym, nim młode zaczynają się same komunikować (Proceedings of the Royal Society B).
Mruczy jak koala w rui
21 lutego 2011, 12:34By zwabić partnerki, samce koali wydają niskie pomruki, które przypominają momentami gardłowy śmiech. Zespół doktora Williama Ellisa z University of Queensland uważa, że na podstawie cech zawołania samice potrafią ustalić stopień atrakcyjności konkurenta, większe zwierzęta są bowiem w stanie dłużej mruczeć (Behavioural Ecology).
Łzawy antyafrodyzjak
7 stycznia 2011, 17:53Pojawiają się głosy, że kobiece łzy działają jak anty-Viagra. I nie chodzi wyłącznie o sugerowanie mężczyźnie, że nie czas na amory. Okazuje się bowiem, że w wydzielinie gruczołów łzowych kobiet znajdują się związki chemiczne zmniejszające męskie podniecenie seksualne.
Jak mózg słyszy swego właściciela
10 grudnia 2010, 14:04Skupiając się na tym, czego słuchamy, mózg wycisza wszystkie zakłócające dźwięki. Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej, gdy słyszymy i monitorujemy swoją własną mowę na tle hałasu. Okazuje się, że dysponujemy całą siecią ustawień, która pozwala nam wybiórczo wyciszyć i pogłośnić wydawane i słyszane dźwięki.